Królestwo: | zwierzęta |
Typ: | strunowce |
Podtyp: | kręgowce |
Gromada: | ssaki |
Podgromada: | ssaki żyworodne |
Ifragromada:
| łożyskowce |
Rząd: | gryzonie |
Rodzina: | wiewiórkowate |
Rodzaj: | Tamiasciurus |
Gatunek: |
Tamiasciurus hudsonicus (Wiewiórka czerwona, wiewiórka hudsona, wiewiórka kanadyjska, sosnowiórka czerwona)
|
O hudsonach
Prowadzą dzienny tryb życia, ale jeśli przebywają w pokoju gdzie długo przesiadujemy nocą często również wtedy wykazują aktywność.
Gatunek nadrzewny.
W naturze żyją samotnie. Ich terytoria zajmują 2400m² - 48000m². W warunkach domowych często akceptują towarzystwo i utrzymywanie dwójki wiewiórek jest możliwe przy zapewnieniu odpowiednio dużej woliery.
Umaszczenie to przeważnie czerwonawy grzbiet i ogon oraz biały/kremowy brzuch.
Żyją 5-10 lat. Długość ciała wraz z ogonem wynosi 27-40cm. Ważą średnio 200-360g.
Nie posiadają worków policzkowych. Długi i puszysty ogon spełnia istotną rolę w utrzymaniu równowagi. Linieją dwa razy w roku, sierść na ogonie zmieniają raz w roku.
Mają bardzo dobrze rozwinięte i ostre zmysły słuchu, wzroku i węchu. Moje wykazują słabość do intensywnych kolorów. Kochają i kradną spinacze do prania, gumki i spinki do włosów, wszelkie wstążeczki i inne kolorowe i atrakcyjne dla nich rzeczy. Zwykle łup można znaleźć w wolierze, ale czasem nie nadaje się już do użytku :)
Są inteligentne, niezbyt bojaźliwe. Reagują na imię, na psik -kiedy rozrabiają oraz na cmokanie -kiedy chce je zawołać. Bywają uparte i kiedy chce im "zepsuć zabawę" potrafią odpychać łapkami moje dłonie. Na pewno mogą ugryźć -jak każdy przestraszony zwierzak, ale jeszcze tego nie doświadczyłam. Chętnie wspinają się po firanach/zasłonach. Lubią wygrzewać się w ciepłych promieniach słońca na parapecie.
Gatunek gadatliwy, wydają szereg różnych odgłosów: popiskiwanie, warczenie, skrzeczenie, buczenie.
Mieszkanko dla hudsona
Najlepiej
sprawdza
się woliera, ponieważ ciężko znaleźć odpowiednio dużą klatkę. Im
większa -tym lepsza. Wiewiórki te mają olbrzymie zapotrzebowanie na
ruch. Za absolutne
minimum uważam zbiornik hodowlany o powierzchni 150*100*50cm -dla
jednego osobnika. Należy go ustawić w miejscu spokojnym,
nienarażonym na przeciągi.
Wiewiórek nie trzeba dogrzewać. Zwierzęta doskonale czują się w
temperaturze pokojowej i świetnie radzą sobie nawet w zewnętrznych
wolierach. Przy niskich temperaturach są mniej aktywne, ale rzadko zdarza się, żeby nie wyszły przynajmniej raz dziennie.
Najważniejszym
elementem
wystroju są grube, stabilne gałęzie, po których chętnie biegają (np.
jabłoń, brzoza, grusza). Jeśli nie zapewnimy im rozrywki i gałązek z
korą, którą mogą obgryzać -możemy być pewni, że zaokrąglą wszystkie
półki. Są w stanie przegryźć metalową, zgrzewaną siatkę o oczkach
8mm*8mm w kilka godzin (jeśli jest kiepskiej jakości), dlatego przy
budowie zbiornika nie warto oszczędzać na materiałach i zakupić solidną
siatkę. Nie może
zabraknąć domków i kryjówek. Jako domek doskonale
sprawdzają się duże budki lęgowe dla ptaków (czasem trzeba powiększyć
wejście).
Warto zamontować dużą ilość półeczek oraz drabinki,
które zwiększą powierzchnię użytkową zbiornika.
Można zapewnić wiewiórce kołowrotek -zwykle chętnie korzystają z tego typu urządzeń. Żywienie
Są wszystkożerne. Ich pokarm w głównej mierze stanowią nasiona i ziarna.
Podstawą
diety w warunkach domowych są wysokiej jakości mieszanki ziaren lub
granulaty dla gryzoni.
Konieczne jest dostarczenie białka zwierzęcego. W tym celu podajemy owady, jajka lub suchą karmę dla kota/psa (wyłącznie najlepszej jakości, bez barwników).
Konieczne jest dostarczenie białka zwierzęcego. W tym celu podajemy owady, jajka lub suchą karmę dla kota/psa (wyłącznie najlepszej jakości, bez barwników).
Zwierze
powinno mieć dostęp do kostki wapiennej.
Nie podajemy: mleka i produktów mlecznych, gotowanego makaronu i ryżu, mięsa wołowego i wieprzowego, pestek brzoskwiń, śliwek itp.
Gryzoniom
zęby rosną całe życie i muszą je ścierać, dlatego warto
podawać im dodatkowo suchy chleb, orzechy w łupinach, itp.Nie podajemy: mleka i produktów mlecznych, gotowanego makaronu i ryżu, mięsa wołowego i wieprzowego, pestek brzoskwiń, śliwek itp.
Powinny mieć stały dostęp do jedzenia i świeżej wody.
W okresie jesienno-zimowym należy podawać nieco większe ilości pokarmu, ponieważ gromadzą zapasy.
Zakup hudsonka
Decydując
się na zakup wiewiórki czerwonej, nie
należy działać zbyt pochopnie.
Najlepiej szukać malucha z domowej hodowli, którego łatwiej i szybciej będzie można oswoić.
Najlepiej szukać malucha z domowej hodowli, którego łatwiej i szybciej będzie można oswoić.
Nie warto kierować się wyłącznie ceną.
Zwierzęta w wyjątkowo
niskich cenach oferują zwykle “rozmnażalnie” lub handlarze. W
takich miejscach nie liczy się zdrowie i dobro zwierząt lecz
wyłącznie zyski. Zwierzęta mieszkają w kiepskich warunkach,
bywają okaleczone (nie mają np uszu, części ogonka), są
nieodpowiednio żywione, często rozmnażane w pokrewieństwie, chore
lub narażone na choroby i niemal zawsze bardzo zarobaczone. Zdarzają się również okazje typu:
wyjeżdżam, znudził się, nie mam czasu. Decydując się na
skorzystanie z takiej “okazji” musisz zachować ostrożność i
liczyć się z tym, że: zwierzak może być “po przejściach”,
zaniedbany, dziki, chory, w niewiadomym wieku.
Nie jest to oczywiście
regułą. Tak po prostu bywa najczęściej.
Odradzam zwierzęta z
giełd i sklepów zoologicznych, ponieważ często są z nimi problemy natury zdrowotnej, emocjonalnej.
Zakup wiewióra
droższego, czy w wygórowanej cenie, również nie daje
gwarancji na to, że trafisz na zwierzaka zdrowego i oswojonego.
Co zatem należy zrobić?
Przede wszystkim kierować się zdrowym rozsądkiem.
Przede wszystkim kierować się zdrowym rozsądkiem.
Unikać
handlarzy i
hodowli masowych, którzy są nastawieni na ilość nie jakość oferowanych
zwierząt (wiewiórki z takich miejsc często ciężko lub w ogóle
się nie oswajają).
Szukać zwierzaka ze
sprawdzonej, polecanej, dobrej hodowli.
Jeśli sprzedający nie
wzbudza Twojego zaufania -nie kupuj.
Staraj się wypytywać
hodowcę o szczegóły: ile ma wiewiórek, czy
występowały jakieś choroby w hodowli, kiedy wiewiór się urodził,
ile było maluchów, czy jest przyzwyczajony do kontaktu z
człowiekiem, co je najchętniej, itp. Każdy dobry hodowca powinien
bez problemu odpowiedzieć Ci na te pytania.
W nowym domku
Kiedy
już zakupisz wiewiórkę należy dać jej czas na aklimatyzację.
Niektóre
przyzwyczajają się bardzo szybko, inne potrzebują nawet kilku
miesięcy Nie
należy
od razu stresować malucha wyciągając go na siłę, bo
możemy go do siebie zrazić. Zdenerwowany może gryźć, rzucić się
do ucieczki i zrobić sobie krzywdę. Dobrym pomysłem jest
ustawienie woliery/klatki w miejscu, w którym często
przebywamy (jeśli jest to spokojne miejsce). Kiedy zacznie coraz
pewniej poruszać się po swoim mieszkanku i wychodzić z domku w Waszej
obecności, możecie podawać smakołyki z ręki, pozwalać na chodzenie po
dłoni i powoli budować zaufanie. Po jakimś czasie można zwierzaka
wypuścić, żeby pobiegał i zwiedził okolice. Najlepiej zaczynać
od niewielkich powierzchni (np jeden pokój). Trzeba zabezpieczyć wszystkie zakamarki i koniecznie zamknąć okno. Należy unikać gwałtownych ruchów, które mogą wystraszyć wiewiórę i zachowywać się spokojnie. To dobry czas na obserwację pupila i przystąpienie do “przekupstwa”. Przysmaki podawane z ręki lub podkładane pod pyszczek sprawdzają się znakomicie, przekonując wiewiórkę do nowych opiekunów. Chyba wszystkie wiewiórki są bardzo łakome, dlatego doskonale sprawdza się zasada: "przez żołądek do serca".
Warto pomyśleć o “pułapce”, na wypadek gdyby nie chciała wracać do woliery/klatki. Dobrze sprawdza się np niewielkie wiadereczko z otworem w pokrywce. W środku umieszczamy ulubiony przysmak (nie podawany jeszcze w tym dniu) i czekamy aż wiewiórka się na niego skusi. Kiedy wejdzie do środka -zakrywamy szybko otwór i przenosimy pupila do woliery/klatki. Oswojone same wracają do siebie, można je do tego zachęcić np wsypując do klatki przysmaki. Z czasem zwierzak przestanie się bać i obdarzy Was zaufaniem. Zacznie pozwalać na coraz więcej i przyniesie Wam wiele radości. Jeśli zwierzak był oswajany w hodowli ten proces powinien przebiegać szybciej.
Dzięki za tekst. Ja już nie mogę się doczekać mojego współlokatora.
OdpowiedzUsuńZastanawiam sie nad zakupem wiewiórki hudsona albo syberyjskiej. Warunki mieszkaniowe odpowiednie posiadam. Mam pare pytań, czy linienie wiewiórki jest bardzo kłopotliwe ? Czy wiewiórki hudsona i syberyjskie linieją tak samo intensywnie? Czy wiewiórki można kąpać ? Czesto w lato lubie pracowac na dworze, dlatego chodze do parków, czy ludzie negatywnie reagują na wiewiórkę na smyczce na spacerze ? W jakim wieku najlepiej przygarnąć wiewiórkę ? Czy wiewiórki wydzielają jakies nieprzyjemne zapachy jak np. tchórzofretki ? Niestety ale w internecie jest malo informacji na ten temat a chcialbym byc jak najlepszym opiekunem dla małego gryzonia, poniewaz bardzo sie przywiązuje do zwierząt a chcialbym sie do tego jak najlepiej przygotować :) byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktos mi odpowiedział na nurtujące mnie pytania :)
OdpowiedzUsuńLinienie nie jest kłopotliwe -to nie kot czy pies :)
UsuńWiewiórek nie kąpię i trudno mi to sobie wyobrazić -te zwierzęta rozpiera energia i ciężko je zmusić do czegoś, na co nie mają ochoty. Same dbają o czystość, jeśli zażywają kąpieli -to tylko piaskowych.
Nie wyobrażam sobie wiewiórki na smyczy. Sposób, w jaki się poruszają według mnie uniemożliwia tego typu spacery, a już na pewno nie byłyby one komfortowe dla zwierzaka.
Najlepiej, żeby zwierzak był młodziutki. Musi być oczywiście samodzielny. Wiewiórki kilkumiesięczne zwykle dłużej się oswajają, dlatego najlepszy byłby samodzielny maluszek.
Każde zwierze generuje w swoim otoczeniu jakieś nieprzyjemne zapachy, szczególnie, jeśli właściciel niewystarczająco często sprząta. Jednak wiewiórki nie śmierdzą (co ma niestety miejsce przy tchórzofretkach). Oczywiście niesprzątana klatka pełna moczu i odchodów -fiołkami pachnieć nie będzie :) Wystarczy sprzątać regularnie i żadne zapachy nie będą przeszkadzać.
Dokladnie, mam hudsona juz rok :) Fajny zwierzaczek gryzł mnie i drapał jak sie z nim bawiłem (orzecha nie chciałem dać)... potem całą zime miał mnie w dupie i nawet ocherza nie brał z ręki, a teraz na wiosne WRÓCIŁ. Swietnie sie rozumiemy przychodzi do mnie jak ma dobry humor i bierze orzechy z reki :) Jak był mały klatki mogłem nie sprzątać nawet miesiac, teraz co tydzien sprzatam mocz (mam polki porobione ze sklejki wodoodpornej) i zmywam mocz i jest okej. Wiewiorki nie śmierdza w ogole nie czuc ich zapachu tylko moczu ewentualnie. Po roku pare polek jest do wymiany i maly remocnik w klatce sie napewno przyda. Wypuszczam maluszka codziennie probuje gryzc polki ale jak robie psik przestaje :P On zawsze ma duzo pracy , orzechy chowa po pokoju, w lozku, pod stolem... szuka zakamarkow zeby pochowac orzeszki to takie smieszne :d Na fotelu se siada jak slonce swieci i lubi sie wygrzewac... Super zwierzątko no ale podstawą jest dużo cierpliwosci :D Bo jak wskakiwał na mnie i gryzł to było irytujące, ale sam nie jestem swiety bo go prowokowałem... był moment ze wiewior dominował w domu i moja dziewczyna sie go bała ale szybko role sie odwrociły :D:D
UsuńDzień dobry czy dajecie\sprzedajecie młode 2016r.wiewiórki czerwone
OdpowiedzUsuńW tej chwili nie mamy żadnych wiewiórek.
UsuńWitam chcę kupić Hudson z hodowli z Wieliczki cena 300zł. Czy jest wam może znaną tą chodowla
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu z Wieliczki nigdy
UsuńJak Pan/Pani chce koniecznie tam kupić, pewnie ze względu na niską cenę to proszę sobie kupować. Nie znam tej hodowli osobiście, ale bardzo dużo osób ma fatalne zdanie na ich temat. Wystarczy poszukać opinii w internecie. Raczej w większości sprowadzają zwierzęta a nie hodują, ale to inna sprawa. Ja bym tam na pewno nic nie kupiła, ale przecież nikomu nie zabronię. Każdy zrobi tak jak będzie uważał, dla mnie priorytetu nie stanowi koszt zakupu tylko jak najlepsze źródło z nieposzlakowaną opinią, bo zależy mi na zwierzętach zdrowych i możliwie najbardziej oswojonych, przyjaznych. To w końcu pupile na długie lata.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za pomoc uchronił mnie Pani przed błędem. Jestem z Kutna w sklepie zoologicznym Leo... powiedziano że mogą sprowadzić mi Hudsona z domowej hodowli, dokarmiano ręcznię za 700zł.Ale jak mogę się upewnić że nie jest to wiewiórka z importu. Mój e-mail przemo_201280@wp.pl Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPowiem tak: nie mogę mówić w imieniu wszystkich hodowców, ale osobiście nie znam żadnego szanującego się hodowcy zwierząt (jakiegokolwiek gatunku moich zwierzaków), który sprzedawałby świadomie swoje zwierzęta do sklepu zoologicznego. Mało tego, taki dokarmiany ręcznie maluszek to oczko w głowie i ciężko się do niego nie przywiązywać w ogromnym stopniu, kiedy trzeba było kilka razy w nocy wstawać, karmić, masować brzuszek, przytulać i zastępować matkę. Serce by mi chyba pękło, gdyby miał trafić do nieznanej mi osoby, z którą nawet nie miałam szansy porozmawiać. Biorąc to pod uwagę po prostu wątpię, żeby wiewiórka była z domowej hodowli i do tego ręcznie wykarmiona. Wyższa cena nie daje gwarancji, bo przecież można zwyczajnie kłamać i ją zawyżać. Najlepiej wybrać się osobiście do hodowcy i na żywo obejrzeć wiewiórkę, porozmawiać :) Nie wiem po co ten pośpiech, najlepiej poczekać do wiosny, kupić młodą wiewiórkę, którą łatwiej oswoić. Teraz nawet nie odróżni Pan czy wiewiórka ma pół roku czy dwa lata.
UsuńPostaram się trochę wytłumaczyć z kąt ten mój pośpiech. Tydzień temu zdechł nam Burunduk Kleo, który przez 6 lat był przyjacielem domu.Ciężko jest teraz wytłumaczyć 7 letniej córce patrzacej na pustą wolierę że ma czekać na nowego pupila 6 miesięcy.Sam nie wiem co mam robić czekać czy zaryzykować i kupić teraz???
OdpowiedzUsuńTeraz już rozumiem. Domyślam się, że Kleo był oswojonym, fajnym zwierzaczkiem. Nie jestem w stanie powiedzieć Panu co powinien Pan zrobić. Należy to po prostu dobrze przemyśleć i zastanowić się jak Pan wytłumaczy córce, że nowej wiewiórki nie da się w satysfakcjonującym stopniu oswoić -a taka sytuacja może mieć miejsce, jeśli trafi Pan np na 2 letnią wiewiórę. Nie twierdzę, że tak właśnie będzie, ale należy wziąć pod uwagę to ryzyko. Jeśli zdecyduje się Pan na zakup, to najlepiej osobiście wiewiórkę zobaczyć, nie kupować w ciemno.
UsuńWitam mam pytanie jak bardzo da się oswoić Hudsona mój je z ręki i pozwala głaskać się ale tylko po glowie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo zależy od wiewiórki. To bardzo energiczne stworzenia i raczej nie usiedzą dłużej w jednym miejscu. Nie można wymagać zbyt wiele, ale regularna praca nad nimi i cierpliwość przynosi bardzo dobre efekty :)
UsuńChciałbym kupić wiewórkę syberyjską
OdpowiedzUsuńJak wygląda sprawa z kablami? Czy wiewiórki je gryzą? (Teoretycznie gryzonie, więc raczej tak, ale moja znajoma miała burunduka i kabli nie tykał wcale, więc chcę się dowiedzieć, jak sprawa wygląda z wiewiórkami hudsona)
OdpowiedzUsuńKable trzeba zabezpieczyć. Nie zauważyłam zainteresowania, ale to może się w każdym momencie zmienić. Lepiej nie ryzykować.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńBędą Państwo mieli hunsony w najbliższym czasie w sprzedaży?
W najbliższym czasie na pewno nie będziemy mieli młodych wiewiórek tego gatunku. W związku ze stratą Amorka nie mamy samczyka, więc maluchów nie będzie. Ciężko mi powiedzieć czy zdecydujemy się kiedyś na zakup samca, nie podjęliśmy jeszcze decyzji.
OdpowiedzUsuńNajbardziej prawdopodobne jest to, że będziemy mieli jedynie młode wiewiórki chińskie (Tamiops swinhoei)-urocze i przede wszystkim bardzo przyjazne stworzenia :)
Dziękuję za odpowiedź , chińskie wiewiorki piękne ale mamy 1 hunsona i szukam mu partnerki :)
OdpowiedzUsuńZnajomi maja samiczke do sprzedania. Ma jakieś 10 miesięcy. Mogę zapytać czy to aktualne. W razie zainteresowania proszę o maila to Was skontaktuję :-)
UsuńMam samczyka rok czasu, nigdy bym go nie sprzedal. Cudowne zwierzatko, widac znajomi nie przymysleli zakupu...
UsuńNiestety nie wszyscy są tak odpowiedzialni. Niektórzy podejmują decyzję pod wpływem chwili. Spontaniczny zakup zwierząt często kończy się problemami czy rozczarowaniem. W tym przypadku nie znam szczegółów, nie wiem skąd mieli wiewiórkę i dlaczego szukali jej domu, to "dalsi znajomi".
UsuńWitam :) beda na sprzedaż mlode hudsony ?
OdpowiedzUsuńMożliwe, że kiedyś będą. Jednak na pewno nie w tym roku. Pozdrawiam :)
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńJak wygląda sprawa z załatwianiem się hudsona.
Bo brunduk załatwia się w jedno miejsce.
I czy można spodziewać się niespodzianek po mieszkaniu. Dziękuję
Witam,
UsuńZ tym bywa różnie, są wiewiórki, które wybierają generalnie jedno miejsce na toaletę, ale są też takie, które mają tych miejsc wiele. Odnośnie "niespodzianek" podczas wybiegów -każdemu gryzoniowi mogą zdarzyć się tego typu wypadki, burundukom czy hudsonom również. Pozdrawiam :)
Zalatwia sie podczas wybiegow :D Odchody jak chomika to nie ma problemow z posprzataniem. U mnie w klatce wiewiorek ma teoretycznie 'toalete' bo w 70% w jednym miejscu sie zalatwia, ale jak juz napisalem nie jest to jedyne miejsce:) Zwierzatko kochane ladnie spiewa ale podczas wybiegu kable wszystkie gryzie i polki zaokrągla, wiec trzeba pilnowac. Ja wszystko odlaczam od pradu - przezorny zawsze ubezpieczony.
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńCzy będą na sprzedaż młode Hudsony?
Ciężko znaleźć młodą i z dobrej hodowli wiewiórkę.
Nie możemy obiecać, ale mamy nadzieję, że maluszki przyjdą na świat wiosną. W przypadku zainteresowania proszę kontaktować się mailowo lub telefonicznie☺ Pozdrawiamy
Usuńa jakie jajka im dawac? surowe czy ugotowane?
OdpowiedzUsuńUgotowane 😉
UsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo ważne pytanie od paru miesięcy interesuje się wiewiórkami, szczególnie Hudsonami.
Szukałem w internecie, ale niektórzy mieli złe opinie, albo Pan/Pani do których dzwoniłem z zapytaniem o wiewiórke byli bardzo nie mili..
Czy będą na sprzedaż młode ? Byłbym bardzo zainteresowany.
Witam serdecznie, nie jestem w stanie nic obiecać. Możliwe, że będziemy mieli malce w okolicach marca/kwietnia, ale na dzień dzisiejszy to nie jest nic pewnego. Mamy tylko parkę tych wiewiórek 😉
UsuńRozumiem :)
UsuńJeśli jednak młode przyjdą na świat, to prosił bym o jakiś kontakt do mnie.