Dużo się działo.
Z wystawy wróciliśmy z 7 pucharami, wszystkie Nasze jeżyki zostały bardzo wysoko ocenione zarówno pod względem wyglądu jak i zachowania. Nie możemy się już doczekać kolejnej wystawy ;)
Potem pochłonął nas remont jeżowych apartamentów i wybiegów.
Zbudowaliśmy w ogrodzie woliery letnie dla naszych wiewiórek (Tamiops swinhoei), dzięki czemu wiewióry radośnie korzystają ze słońca.
Sprowadziliśmy dwa jeżyki z zagranicznych hodowli. Nasz nowy reproduktor Barbaresco to bardzo sympatyczny przystojniak, po ojcu sprowadzonym z USA.
Niezwykłej urody samiczka Vendetta dostarczy hodowli rosyjskich i ukraińskich genów, o które bardzo ciężko w związku z trudnościami ze sprowadzaniem jeżyków z krajów poza UE.
Jeżyki są już po kwarantannie, przymierzamy się do dopuszczenia Barbaresco m.in do Melanie.
Nasz ulubieniec Quest pracował nad jednymi ze swoich ostatnich miotów. Bajka urodziła Xenę, która zostanie w hodowli, Blanka uszczęśliwiła nas Yuminą, która również zostanie z nami jako kontynuacja linii. Mamusie po odchowaniu swoich pociech oczywiście zostają z nami ale przejdą już na jeżową emeryturę. Z tych miotów nowych domów szukają jeszcze dwaj chłopcy Yuki i Yoko (rodzice Quest + Blanka).
Wiem, że niektórzy są bardzo zawiedzeni tym, że przez tak długi czas nie mieliśmy maluszków, ale pamiętajcie Kochani, to nie jest fabryka, dziewczyny potrzebują odpoczynku, muszą być w idealnej kondycji. Sprzęt w hodowli się przecież zużywa, potrzeba od czasu do czasu przeprowadzić jego wymianę czy remont a to z całą pewnością nie jest odpowiedni moment na dopuszczanie jeżynek do rozrodu i wychowywanie maluszków.